niedziela, 8 września 2013

Byłem na spotkaniu z ks. Antonello

W czasie braterskiego spotkania ks. Antonello - założyciel wspólnoty "Przymierze Miłosierdzia" zaprosił nas do specyficznej modlitwy. Nie było nas zbyt wielu, może coś ponad 20 osób. Mieliśmy stanąć naprzeciw siebie w dwóch rzędach. Na jednym krańcu tunelu stał kapłan z Najświętszym Sakramentem, a z drugiej strony kolejno ustawiali się wszyscy, aby przejść pomiędzy modlącymi się braćmi i stanąć przed Panem Jezusem. Ksiądz Antonello uprzedzał, że może się zdarzyć, że ktoś (dosłownie) upadnie na podłogę kaplicy. Mieliśmy się nie bać... więc się nie bałem. Kiedy przyszła moja kolej w kaplicy rozległa się pieśń: "Pomódl się Miriam". W dźwiękach tej pieśni stanąłem przed Najświętszym Sakramentem, by usłyszeć z ust księdza Antonello słowa o umiłowaniu wiernych, do których zostałem posłany; o mocy Adoracji Najświętszego Sakramentu, oraz starannym sprawowaniu Eucharystii. To są ważne dla mnie słowa. Nie zaskoczyły mnie. Tak bardzo byłem przejęty tymi słowami i pieśnią, że nawet nie pomyślałem o upadku. I nie upadłem. Nie tylko ja. Żaden z obecnych salezjanów, a było nas w sumie czterech, nie doświadczył tego szczególnego działania Ducha Świętego. Ale napewno ja wracałem z zapalonym sercem do umiłowania jeszcze bardziej Eucharystii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz